piątek, 31 grudnia 2010

Demony - Moje własne zdanie

Demony - Opisałem wcześniej, że są pośrednikami między bogami  a ludźmi. Pewnie każdy wie, że są złe, mściwe itp. Ja sądzę inaczej może tak samo jak opiekun zdarza się zły może i demon zdarza się dobry. Może ten wybuch, wojna (prawie nic o niej nie wiem)  powstała przez demony przez to że były dobre i złe sądzę, że ta wojna była dlatego że demony pomagały nam. Oraz walczyły z złymi demonami. Może one nie są złe może one chcą żebyśmy się ich bali?? Dlaczego wybierają ofiary bo może oni wiedzą zbyt wiele, rzadko człowiek wybiera sobie ofiarę bez powodu albo zaczyna bójkę bez powodu. Demon pewnie też ma swoje powody i swoich ,,Bosów". Może wybierają takie osoby które uczyniły im coś złego w poprzednim wcieleniu. Przecież demona nie da się wygnać bo powróci może On sam nie powraca ino jego dusza i wspomnienia?? Brat widział ja czytam notkę o nich i mówi że mam się za to nie brać i pokazał mi zwiastun Paranormal Akvivity albo coś takiego. No ale kto normalny zaczyna z demonami?? Ja :P wszyscy mi mówią ,, jesteś nienormalny" wziąłem się za to bo nie szanuje życia ( w końcu taki jest bramkarz, żeby dobrze bronić nie może szanować życia). Ostatnio gdy chciałem wejść do astrala pojawił mi się obraz, że się huśtam na przepaścią i naglę na huśtawce obok pojawiła się czarna postać, poczułem gniew złość. Rzuciła się na mnie ale uniknąłem tego i prawie spadła   ale ją złapałem wbiła mi pazury ale mimo to z całych sił trzymałem ją (ledwo sam się utrzymywałem na huśtawce) ale udało mi się ją rozhuśtać i podrzucić na huśtawkę. Potem znikła. Potem wokół zjawiły się takie nieco dziwne kruki ale zaraz znikły. Ciekawi mnie to i nie daje spokoju. Myślę że One chciały coś sprawdzić. Nie daje mi to spokoju, mogą mnie zabić trudno życie nie ma dla mnie smaku. Gardzę po prostu moim życiem. Dlatego jeśli się zranię zaraz wstaje na nogi i idę dalej. Przecież prędzej czy później minie bul wiec nie przejmuję się tym. Mówią mi ,, jesteś szalony",   ,, Jesteś szalony".  To moje zdanie może one boją się, że jeżeli byśmy się z nimi zaprzyjaźnili to byśmy nimi gardzili. A tak się ich boimy. To moje zdanie. Nienawidzę ludzi którzy oceniają coś, kogoś po wyglądzie i po czynach, może ten ktoś nie chce tego tak naprawdę robić może tego będę żałować ale chciał bym spotkać demona. Ale czemu demony miały by być złe?? Przecież demon powstaje z duszy człowieka.... a człowiek na zawsze jest zły może jest dodawana jakaś cząstka która dominuje ale może ta dobra strona potrafi wygrać a my nie wierzymy w tą cząstkę. Może jeśli byśmy się dogadywali a nie prowokowali ich to byśmy byli w stanie ich zrozumieć?? Przez katolików straciliśmy taką wiedzę druidów. Przecież zioła są lepsze od jakiś antybiotyków, tak samo demony są lepsze od duchów bo duch przywiązuje się do czegoś do jakiegoś miejsca a demon śledzi tą osobę, musi mieć powód przecież nie bez powodu śledzi kogoś to oczywiste, często się słyszy, że człowiek od razu chce odegnać Go a jeśli on chce coś nam powiedzieć?? Tylko nie potrafi?? Może te straszenie ma znaczenie... Mam nadzieje że też zmieniliście swoje zdanie o Demonach.


Moje motto
 ,, Jeśli chcesz być kimś, musisz być Nikim"


Dziękuje za uwagę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz